poniedziałek, 29 listopada 2010

Barszcz wigilijny

Wywar
2 litry wody
4 duże cebule
2 marchewki
2 pietruszki
ćwierć dużego korzenia selera
1 por
nać pietruszki
kila goździków
6 ziarenek ziela angielskiego
6 ziarenek pieprzu
2 ząbki czosnku
listek laurowy
kilka ziaren jałowca

Warzywa zalewamy wodą w dużym garnku i całość gotujemy przez minimum godzinę.

Barszcz

20g suszonych prawdziwków
1kg dorodnych buraczków
wywar
sok z cytryny
sól wędzona Maldon (lub zwykła sól)
świeżo mielony czarny pieprz
2 ząbki czosnku

Grzyby zalewamy wodą, tak by były przykryte i moczymy przez noc.
Na drugi dzień gotujemy do miękkości (około 20 minut). Odcedzamy (przydadzą się do pieczonych pierogów lub uszek) i zachowujemy wywar.
Buraczki myjemy (nie obieramy) i gotujemy w dużym garnku do miękkości.
Studzimy, obieramy (uwaga! zakładamy gumowe rękawiczki) i ścieramy na tarce do jarzyn (duże oczka).
Do wywaru warzywnego dodajemy starte buraki i gotujemy do pierwszego zawrzenia.
Odcedzamy i do czystego barszczu dodajemy wywar z grzybów.
Ząbki czosnku rozcieramy w moździerzu z solą i dodajemy do barszczu.
Doprawiamy pieprzem.
Barszcz zdejmujemy z palnika i doprawiamy sokiem z cytryny.
Barszcz najlepiej smakuje na drugi dzień, ale podajemy bardzo ciepły. Należy uważać, by barszczu nie zagotować ponownie, tylko bardzo mocno podgrzać bo straci piękny kolor. Gdyby tak się stało należy dodać sok z cytryny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz